Jarmużowo - brukselkowa sałatka z migdałami i suszonymi morelami po tajsku
Efektem piątkowych zakupów był jarmuż. Był, bo już nie ma, został zjedzony. Długo nie mogłam go znaleźć w sklepach, a tu nagle pojawił się w niepozornej biedronce. Jestem bardzo zadowolona z tego powodu, ponieważ jarmuż jest bardzo zdrowy i nie służy tylko do dekoracji. Jest odmianą kapusty bogatą w dużą ilość potasu i wapnia. Zawiera także dużo białka i błonnika, a witaminy C i K które w nim występują sprawiają, że ma właściwości antynowotworowe.
W związku z długo nie jedzonym jarmużem, zarządziłam w domu, że dzisiejszy dzień jest dniem jarmużu! W każdym posiłku występował w innej formie. Na lunch pojawiła się jako sałatka, w końcu widać efekt na zdjęciu. Natomiast na obiad między innymi były chińskie pierogi Gyoza w wersji wegańskiej, o czym już niedługo napiszę. Szczerze mówiąc, z tego co widzę to dzisiejszy dzień w kuchni był nico orientalny. Trochę Tailandii, trochę Chin. Co do Chin to z tego co się orientuję, już niedługo na HerbatCzar, już niedługo. W przyszłym tygodniu pojawi się interesujący artykuł na temat historii herbat w Chinach, plus sześć nowych herbat na sklepie do kupienia. Serdecznie zapraszam.
Ostatnio dowiedziałam się, że wcale nie trzeba jeść gotowanej brukselki, na surowo jest równie smaczna i zdrowa. W sumie racja, brukselka to taka mała kapusta, więc czemu by jej nie jeść na surowo skoro nie gotowaną kapustę często dodajemy do rożnych sałatek. Oczywiście może być i wersja obiadowa na ciepło, wystarczy, że ugotujemy brukselkę lub poddusimy ją razem z jarmużem na patelni, orzechy uprażymy.
Warzywa, warzywami, ale ten tajski sos jest obłędny w smaku. Słodki, a za razem pikantny z nutką orzechów. Nic nie będę pisać na jego temat, jest tak dobry aż brak mi słów. Czasami zdarza mi się, że podjadam go bez niczego. Trzeba po prostu spróbować. Skąd go znam? Chyba po przejrzeniu wszystkich możliwych przepisów na tajskie sosy na pintereście, wreszcie zapadło mi w pamięci plus minus co powinien zawierać w sobie taki sos.
Składniki:
(2 porcje)
Na sałatkę:
12 brukselek
6 garści jarmużu
6 łyżeczki migdałów
14 suszonych moreli
Na sos:
1/4 szklanki mleka kokosowego
1/4 szklanki mleka kokosowego
1 łyżka papryczki chilli
3 łyżki domowego masła orzechowego
3/4 łyżki sosu sojowego (czytaj skład w kwestii glutenu)
2 łyżki cukru trzcinowego
1/8 łyżeczki oleju sezamowego
1/2 łyżeczka octu balsamicznego
Przygotowanie:
1. Brukselki myje pod bierzącą wodą, odcinam twardy tył i zdejmuję wierzchnie liście, następnie drobno siekam i wrzucam do miski. Płuczę jarmuż i przez chwilę suszę na sitku, następnie drobno siekam i wrzucam do miski z brukselką. W moździerzu rozdrabniam migdały, a suszone morele kroję w średniej wielkości kosteczkę i dorzucam do miski z jarmużem i brukselką.
2. Do małej miseczki lub filiżanki wlewam mleko kokosowe, papryczkę chilli, masło orzechowe, sos sojowy, cukier trzcinowy, olej sezamowy i ocet balsamiczny. Wszystko dokładnie mieszam przez dłuższą chwilę, aby nabrało jednolitej konsystencji.
3. Gotowym sosem polewam brukselkę z jarmużem, migdałami i morealami. Mieszam.
0 komentarze